sobota, 20 lutego 2016

Etiudy uczniów 2c w finale konkursu Filmoteki Szkolnej: Nakręć się



Dwie etiudy uczniów klasy filmowej znalazły się w finale konkursu: Nakręć się, organizowanego przez Filmotekę Szkolną.  Na"Musimy porozmawiać o Bucefale" i "Circulusmachię" można głosować do końca lutego na stronie:

http://www.ceo.org.pl/pl/filmotekaszkolna/news/zaglosuj-na-prace-finalistow-konkursu-nakrec-sie 


Gratulujemy finalistom i zapraszamy do głosowania!

wtorek, 9 lutego 2016

FILM NOIR - analiza zjawiska

Film noir

Przełom lat 30. i 40. XX wieku. Europa zamienia się w piekło na ziemi – w większości podbita lub uzależniona od niemieckich nazistów albo pozostająca z nimi w sojuszu. Trwa największy konflikt zbrojny, największy horror w historii ludzkości. Wkrótce dołącza do niego Daleki Wschód. Żołnierze z całego świata, ze wszystkich kontynentów (poza skutą lodem Antarktydą) ruszają na fronty w Europie, północnej Afryce, Azji, na morzach i oceanach… Początkowo od sprawy II wojny światowej izoluje się największa potęga polityczna tamtych czasów, Stany Zjednoczone. Amerykanie nie do końca zdają sobie sprawę z tego, co dzieje się na Starym Kontynencie – ich życie nadal jest spokojne. Gdy Europejczycy masowo umierają na frontach i w obozach koncentracyjnych, Amerykanie żyją szczęśliwie, kręcąc sobie filmy w stolicy rodzimej kultury, Hollywood. Wiele wierzy, że ten konflikt w ogóle ich nie dotknie, a politycy skutecznie utrzymują ich w tym złudzeniu.
W 1941 r. sytuacja ulega zmianie. Japońska ekspansja na Dalekim Wschodzie i Pacyfiku staje się coraz bardziej niebezpieczna dla Stanów Zjednoczonych. Przełom następuje 7 grudnia – Japończycy atakują amerykańską bazę Pearl Harbour na Hawajach. Z pozoru niewielka prowokacja ma olbrzymie skutki – Stany Zjednoczone szybko wypowiadają wojnę Japonii, a później Niemcom, co wciąga ją w obie części wojny, europejską i dalekowschodnią. Niedługo później w Hollywood powołano Komitet do Spraw Wojny, który miał za zadanie kierowanie produkcji filmowej tak, by widzowie – a były to filmy kierowane do odbiorcy masowego – poczuli katharsis i rozładowali emocje. Widz miał przeżyć swego rodzaju terapię. Właśnie w 1941 r. powstał pierwszy film noir.
Choć wojna zakończyła się zwycięstwem Stanów Zjednoczonych oraz znaczną poprawą ich i tak już wyjątkowo wysokiej pozycji na arenie międzynarodowej, nastroje Amerykanów nie były tak dobre. Powróciło widmo całkiem niedawnej I wojny światowej – ale tym razem ofiar było jeszcze więcej. Wiele żołnierzy wróciło do Ameryki już jako trupy (albo nie powróciło wcale), kolejni jako inwalidzi do końca życia. Smutek, pesymizm i niepewność zawładnęły amerykańską świadomością podczas i po II wojnie światowej. Jak to zawsze bywało w historii, aktualne nastroje społeczne odzwierciedlała ówczesna sztuka. W przypadku Stanów Zjednoczonych najważniejszym i najszybciej rozwijającym się medium był film i to właśnie w nim nastała moda, której przyczyną była właśnie II wojna światowa.
Noir” oznacza w języku francuskim „czarny”. Lepszym słowem nie da się opisać stylistyki, która opanowała Hollywood w latach 40. Z jednej strony, czarne były nastroje społeczne. Ameryka, jak i reszta świata, wciąż nie zdołała otrząsnąć się z traumy II wojny światowej. Z drugiej strony, czarne były po prostu filmy noir – najczęściej kręcono je w czerni i bieli. Od końca lat 30. francuscy krytycy stosowali ten termin w odniesieniu do mrocznych melodramatów wyprodukowanych w owej dekadzie we Francji. Szczególnie upodobała sobie to słowo prasa prawicowa, określająca nim „niemoralne wybryki lewicowej kultury”. W latach 40. wśród paryskiej inteligencji i bohemy artystycznej pojawił się nastrój nazywany „noir sensibility”, czyli „mroczna wrażliwość”. Początkowo dotyczył on literatury, a klasycznym przykładem powieści noir jest J'irai cracher sur vos tombes Borisa Viana. Za źródło „noir sensibility” uważa się surrealizm i egzystencjalizm.

Humphrey Bogart w Sokole maltańskim.

Według Raymonda Borde’a i Ettiene’a Chaumeto , autorów wydanej w 1955 roku książki Panorama du film noir americain, hollywoodzki nurt noir trwał w latach 1941–1950. Marcel Duhamel uznał wówczas, iż owa moda trwa dalej. Aktualnie uważa się, że w Stanach tzw. protonoir, czyli wczesny zalążek noir, rozwinął się już w latach 30. Tworzyli go niemieccy i austriaccy imigranci (wspomniany już Michael Curtiz, Josef von Strenberg), przesiąkając swe dzieła erotyzmem i barokową wręcz stylizacją obrazu. Erę klasycznego noir otwiera rok 1941 r. i film Sokół maltański w reżyserii Johna Hustona. W główną rolę Sama Spade’a wcielił się w nim Humphrey Bogart, któremu rola ta, podobnie jak kreacja w o rok młodszej Casablance, przyniosła sławę gwiazdy kina. Do biura detektywistycznego Spade’a i jego wspólnika Archera przychodzi klientka, która prosi o obserwowane partnera siostry. Tymczasem podczas pierwszego dnia śledztwa ginie Archer… Sokoła maltańskiego nominowano do Oscara w trzech kategoriach (za najlepszy film, scenariusz i dla aktora drugoplanowego), zaś Spade stał się pierwowzorem wielu innych bohaterów filmowych i literackich.

Klasyczny kard z filmu noir,
w tym przypadku z Wielkiego kartelu.
Noir, jak każda inna moda, miał swoje cechy charakterystyczne i stałe motywy. Akcja filmów noir przeważnie odbywała się w miastach, na dodatek nocą – w ciemnych zaułkach i mrocznych dzielnicach. Stałym elementem był widok asfaltowej ulicy, mokrej po deszczu. Twórcy noir stosowali takie zabiegi wizualne jak wyraziste cienie, mocne kontrasty, nisko lub wysoko umieszczone światła kluczowe, agresywny montaż i unikanie planów pełnych (czyli takich, na których osobę widać w całości). Postacie wtapiały się w tło. Często ukazywano je albo z dołu, gdy chciało, by nabrały monumentalności, albo z góry, co służyło zmniejszeniu ich i ukazaniu w roli ofiary. 

Peter Lorre jako Hans Beckert, czyli „praprzodek” detektywów filmów noir z niemieckiego M – Morderca (1931 r.).
Twórcy noir lubili zaburzać i komplikować chronologię wydarzeń. Atmosfera była mroczna i pełna niebezpieczeństwa. Zdaniem wspomnianych wcześniej Borde’a i Chaumetona film noir był oniryczny, erotyczny, ambiwalentny i okrutny, co klasyfikowało go jako wytwór myśli surrealistycznej. Jego kolejną ważną cechą był brak „happy endu” (choć tę zasadę nie zawsze respektowano). Wiele elementów czerpano z niemieckiego ekspresjonizmu, co częściowo wynikało z migracji twórców owego nurtu (Fritza Langa, Roberta Siodmaka, Michael Curtiza i innych) do USA, najpierw z Republiki Weimarskiej, a potem z nazistowskiej III Rzeszy. „Praprzodkiem” amerykańskiego noir jest niemiecki M – Morderca z 1931 r. w reżyserii Langa. Sama stylistyka filmów noir stała się odzwierciedleniem mód literackich w ówczesnej kinematografii. W latach 30. w Stanach powstało sporo powieści detektywistyczno-kryminalnych. W. R. Burnett, Dasheill Hammet, James M. Cain, Raymond Chandler i Mickey Spillane to tylko kilka najpopularniejszych przykładów tzw. hardboiled writers, czyli „pisarzy-twardzieli”, jak to określano autorów owych powieści. Niektórzy z nich zresztą pracowali później przy scenariuszach filmów noir, które bywały adaptacjami książek detektywistycznych.

Detektyw i femme fatale – najpopularniejsze postacie filmów noir.
Dwie najpopularniejsze postacie noir to detektyw i femme fatale. Detektyw jest cyniczny, pasywny, masochistyczny, w średnim wieku i z papierosem w ręce. Targają nim dylematy moralne – być dobrym czy złym? Na tę złą ścieżką sprowadza go femme fatale, dosłownie kobieta fatalna, czyli taka, która przynosi mężczyźnie zgubę. Jest świadoma swojej siły i wykorzystuje ją. To kobieta niebezpieczna, piękna i kochająca to, co grzeszne. Co ciekawe, moda na femme fatale też ma genezę historyczną – dwudziestolecie międzywojenne to okres emancypacji kobiet, na którą wpływ miała I wojna światowa. Doprowadziła ona do powstania w męskim społeczeństwie mizoginii, czyli postawy antykobiecej. Prototypem femme fatale amerykańskiego noir była niemiecka aktorka Marlene Dietrich. Wyraźnie wyeksponowany aspekt psychologiczny bohaterów obu płci można uznać za wyraz inspiracji popularną wówczas psychoanalizą Zygmunta Freuda.

Pierwsza femme fatale, jeszcze sprzed ery noir, czyli Marlene Dietrich.
Pierwszą tak ważną femme fatale była Phyllis Dietrichson (nawiązanie do Dietrich jest oczywiste) z Podwójnego ubezpieczenia. Jej spadkobierczynię ukazano chociażby w Gildzie, gdzie tytułową bohaterkę zagrała Rita Hayworth, ikona filmu noir, znana też chociażby z Damy w Szanghaju. Jane Greer zasłynęła jako femme fatale z Człowieka z przeszłością i The Company She Keeps, a Lauren Bacall z Wielkiego snu i Mrocznego przejścia. Ostatnia z nich grała w tych filmach ze swym mężem, wspomnianym wcześniej Bogartem, z którym stworzyła najpopularniejszą wówczas ekranową parę.

Detektyw i femme fatale w Żegnaj, laleczko.

Kolejną, po Sokole maltańskim, standardową pozycją noir jest Żegnaj, laleczko z 1944 r. W adaptacji powieści Raymonda Chandlera, wyreżyserowanej przez Edwarda Dmytryka, detektyw Philip Marlowe (w tej roli Dick Powell) ma odnaleźć byłą dziewczynę gangstera, którą ten nadal darzy uczuciem. Pełna zwrotów akcji intryga skonstruowana jest wokół poszukiwań cennej kolii z jadeitu. Niekiedy krótką historię noir dzieli się na dwa odrębne okresy: lata 40. i 50. Powyższe przykłady reprezentują pierwszą z tych dekad, zaś z drugiej, gdy popularność noir spadała, warto wyróżnić Śmiertelny pocałunek i Dotyk zła. To właśnie te dwa filmy z 1955 r. uznaje się za ostatnie w klasycznym nurcie amerykańskiego noir.



Zbłąkany pies, czołowy reprezentant japońskiego noir w reżyserii Akira Kurosawy.


Na początku lat 50. powstała tzw. „czarna lista Hollywoodu” zawierająca osoby niepożądane w branży rozrywkowej ze względu na poglądy polityczne (byli to po prostu sympatycy i członkowie Komunistycznej Partii Stanów Zjednoczonych). Po raz kolejny sytuacja polityczna, a z dzisiejszego punktu widzenia nieco historyczna, miała wpływ na rozwój gatunku noir. Niektórzy członkowie listy wyemigrowali do Europy, z czego wiele do Francji. To właśnie tam zaczęto tworzyć w wyniesionej ze Stanów stylistyce noir, nieco odmiennej od „pierwotnego” francuskiego noir lat 30. Najważniejsze filmy stworzone wówczas to Rififi Julesa Dassina i Bob, le flambeur Jeana-Pierre Melville’a. Pojedyncze, niskobudżetowe noir powstawały wówczas także w Wielkiej Brytanii, Włoszech, a nawet Japonii (tu z noir zasłynął Akiro Kurosawa).
Skoro w Stanach istniał protonoir, musiał istnieć także neo-noir. Nie można go nazwać okresem, bowiem jego początki datuje się na drugą połowę lat 50., a filmy będące „potomkami” noir powstają do dziś. Krótko mówiąc, neo-noir to elementy „noirowe” zaadoptowane do współczesnych realiów kinematografii. Spośród filmów neo-noir wyróżnia się bezpośredniego następcę klasycznego noir, czyli europejski post-noir lat 60. Jego reprezentanci to francusko-włoski Alphaville (1965) i francuski Do utraty tchu (1960). W latach 60. i 70. powstał szereg filmów neo-noir już nie czarno-białych, ale kolorowych, jak chociażby Chinatown (1974) polskiego reżysera Romana Polańskiego, Taksówkarz (1976) Martina Scorsese i Brudny Harry (1971) Dona Siegela. Swoistymi spadkobiercami mody noirBonnie i Clyde (1967), Ojciec chrzestny (1972), Dawno temu w Ameryce (1984) i Człowiek z blizną (1983).

XXI-wieczny neo-noir – Sin City (2005).
Bardziej współczesne produkcje w różny sposób nawiązują do klasycznego noir bądź stanowią jego niebezpośrednią stylistyczną kontynuację. Typowi reprezentanci neo-noir to  Sin City (2005), Pulp Fiction (1994), Bezsenność (2002) i Batman. Początek (2005). „Noirowską” silną warstwę psychologiczną i atmosferę grozy lubił David Lynch, czemu najlepiej dowodzi serial Miasteczko Twin Peaks z początku lat 90. Elementy noir są także obecne w produkcjach science-fiction, jak chociażby Łowca androidów (1982). Kto wrobił Królika Rogera (1988) i Big Lebowsky (1998) są natomiast czystymi parodiami kina noir.
Mężczyzna w czarnym garniturze i z papierosem w ręku plus femme fatale – esencja noir.

Cały powyższy opis kina noir skłania do pytania: czy rzeczywiście mowa tu o kilkunastoletniej modzie w kinematografii, czy raczej o stałym nurcie filmowym? Olbrzymia ilość przykładów neo-noir ze wszystkich dekad po roku 1955 świadczy o tym, że stylistyka noir jest nieustannie popularna, wciąż się podoba i nadal jest oraz będzie wykorzystywana przez hollywoodzkich twórców. Warto też zadać sobie pytanie: czy noir rzeczywiście jest wymysłem filmowców z Los Angeles w okresie II wojny światowej i po niej? Czy produkcje niemieckie z dwudziestolecia międzywojennego i literatura kryminalna poprzedzająca właściwy noir to tylko „przodkowie” owego nurtu, czy już jego stałe elementy? Czy warto zatem zamykać noir w przedziale 1941–1955, czy raczej traktować jako stary i nigdy nie wychodzący z mody nurt w sztuce? A może nie jest to nawet nurt w sztuce, ale po prostu stylistyka, z której skorzystać może każdy, nawet przeciętny fotograf niezwiązany z przemysłem filmowym? Ze względu na olbrzymią ilość filmów noir trudno podać jego najlepszą definicję i wskazać idealny przykład. Dyskusję na ten temat nie można zatem potraktować jako zamkniętą pracę naukową o przeszłości. Trwać będzie ona zapewne zawsze, bowiem film czarny prawdopodobnie nigdy nie przestanie być popularny.


Krystian Szopa, 3c

Bibliografia

1.       Gaweł Pasak, Film noir, Rotel.home.pl.

2.       Emilia Sękowska, Wielkie odkurzanie kina: Mroczne oblicza filmu noir, Stopklatka.pl.